Kategoria: Szczecińska literatura

Grafika: Adrianna Rauhut.

Miasto nad Odrą jest nie tylko miejscem z bogatą historią, wygodną infrastrukturą, ciekawymi obiektami i zabytkami, ale również punktem na mapie, w którym książka gości bardzo często. Każdego dnia pisarz siada przy biurku przed komputerem i pisze kolejny rozdział historii szczecińskiej literatury. Powstają nie tylko publikacje książkowe, ale również odbywają się wydarzenia promujące literaturę: spotkania, wykłady, prelekcje, a nawet warsztaty. Pisarze szczecińscy podejmują również wiele innych inicjatyw. Zdarza się, że stolica Pomorza Zachodniego gości także w publikacjach nie tylko szczecińskich wydawnictw. A więcej o książkach szczecinian i publikacjach, w których znajduje się motyw miasta nad Odrą znajdziecie w blogowych spotkaniach literackich.

W zwrocie szczecińska literatura kryje się naprawdę dużo gatunków literackich, książek opublikowanych i wydanych na przestrzeni lat. O poranku, popołudniami i  wieczorami poeci i poetki ze  stolicy Pomorza Zachodniego  piszą wiersze mniej lub bardziej  związane z ich małą ojczyzną. Powieściopisarze spędzają długie godziny, tworząc historie, które wciągają od pierwszej do ostatniej  strony. Pojawiają się nowe książki obyczajowe, powieści grozy, kryminały, thrillery. Szczecinianie sięgają po nie, zaglądają do  księgarń, czy bibliotek. Mieszkańcy z innych części Polski również. Blogowymi spotkaniami literackimi z twórczością lokalną chciałabym Wam pokazać dobrą stronę szczecińskiej literatury, dzielić się refleksjami po lekturze właśnie takich książek.

Szczecińska  literatura to nie tylko pozycje, w których znajdziemy fikcję. Literatura faktu w mieście nad Odrą ma  się bardzo dobrze. Ukazują się biografie, autobiografie, wspomnienia, czy  dzienniki. Jeśli  dobrze poszukamy, to odnajdziemy również reportaże i publikacje historyczne. W ramach blogowych spotkań literackich chętnie piszę również o pozycjach, w których autor dostosowuje normy gatunkowe pod to,  co  chce przekazać. Te chwile z książką  są niezwykle ciekawe, ponieważ często bierzemy do rąk dzieło, które trzeba umiejscowić na pograniczu gatunków lub trudno mu przypisać jeden, czy nawet kilka konkretnych działów literatury. O takiej literaturze zazwyczaj trudno zapomnieć,  ponieważ jest nieszablonowa.

Czytanie książek rozwija wyobraźnię i pozwala często dotrzeć do interesującej nas wiedzy. Dzięki temu życie staje się bardziej wielobarwne. Pomaga  też dowiedzieć się więcej o miejscu,  w którym mieszkamy. Szczecińska literatura daje możliwość spojrzenia  na miasto nad Odrą przez pryzmat poezji, prozy,  a  nawet dramatu. Pomaga dotrzeć w zakątki, których jeszcze nie odwiedzaliśmy lub przeczytać o tych, które bardzo dobrze znamy. Takie publikacje  również  znajdziecie wśród blogowych spotkań literackich.

Autor Edyta Edis Anonima Rauhut

Sam na sam z Marią Pawlikowską-Jasnorzewską

Spotkanie sam na sam z poetką pozwoliło mi jeszcze lepiej ją poznać. Zachęcam do sięgnięcia po Zapiski z umierania Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w opracowaniu Rafała Podrazy. Książka ukazuje się nakładem Szczecińskiej Agencji Artystycznej w roku 2025, którego patronką jest właśnie Lilka.

Autor Edyta Edis Anonima Rauhut

Współczesność realnie i online

Styl pisania Magdaleny Sowińskiej wszędzie rozpoznam. Jest niezwykle charakterystyczny. Chętnie sięgam po jej twórczość. Tym razem wróciłam do tomiku Unboxing serca sprzed kilku lat i ponownie delektowałam się ostrymi pociągnięciami pióra. Książka ukazała się w serii:akcent wydawanej przez Związek Literatów Polskich Oddział w Szczecinie.

Autor Edyta Edis Anonima Rauhut

Zawsze będę Kozicą górską ze Szczecina

Członkini i sekretarz Związku Literatów Polskich Oddziału w Szczecinie, autorka zbiorów poezji Pod baldachimem krwawnika, Aponia w ogrodzie, Cud oddychania i Sztuka (od)chodzenia oraz prozy Baśń o szczęściu, na koniec zeszłego roku w serii:akcent książkę: muz (wy)obcowanie. Małgorzata Hrycaj w rozmowie opowiada nie tylko o swoich inspiracjach.