Helena Majdaniec w oczach szczecinian
Helena Majdaniec w oczach szczecinian
Cykl: Blogowe spotkania literackie
Kolejna książka poleca się na wakacje: Królowa twista. 20 wspomnień o Helenie Majdaniec autorstwa Rafała Podrazy. Słynną szczeciniankę wspominają mieszkańcy Szczecina. Publikacja książkowa ukazała się nakładem Szczecińskiej Agencji Artystycznej dla uczczenia 20. rocznicy śmierci gwiazdy bigbitu. Znajdują się w niej dwa niepublikowane do tej pory obrazy pamięci: siostrzeńca artystki, Wojsława Babińskiego i dziennikarki, Heleny Kwiatkowskiej.
Książka Królowa twista. 20 wspomnień o Helenie Majdaniec Rafała Podrazy została wydana dla uczczenia 20. rocznicy śmierci artystki. Jak pisze autor we wstępie, publikacja (…) „Jutro będzie dobry dzień” doczekała się dwóch wydań. Oba rozeszły się błyskawicznie. Obecnie za namową dyrektor Szczecińskiej Agencji Artystycznej – Anny Lemańczyk, do rąk Czytelników oddaję kolejne wydanie – tym razem specjalne. (…). Ze wcześniejszych wspomnień Rafał Podraza wybrał osiemnaście. Ponadto znalazły się w tej książce dwa wspomnienia wcześniej niepublikowane: siostrzeńca Heleny Majdaniec, Wojsława Babińskiego i dziennikarki, Heleny Kwiatkowskiej. Ponadto o artystce mówią sami szczecinianie.
Wspomniana wcześniej publikacja Helena Majdaniec. Jutro będzie dobry dzień została po raz pierwszy wydana w 2013 roku i była pierwszą w Polsce książką o tej artystce, a dwa lata później nakładem Wydawnictwa W.A.B. ukazało się II wydanie poszerzone. Aktualnie na antenie Polskiego Radia Szczecin książkę tę czyta aktorka Teatru Współczesnego w Szczecinie, Krystyna Maksymowicz. O Helenie Majdaniec Rafał Podraza nie pozwalał zapomnieć jeszcze na kilka sposobów. Jest autorem tekstu słuchowiska Cyrograf. Historia z życia Heleny Majdaniec, a także albumu Mój Paryż. Śladami Heleny Majdaniec, który ukazał się nakładem Oficyny R. Inicjator i realizator konkursu piosenki Zjazd Młodych Gwiazd, podczas którego uczestnicy walczą o nagrodę imienia piosenkarki.
Na publikację Królowa twista. 20 wspomnień o Helenie Majdaniec składają się nie tylko obrazy z pamięci ludzi, którzy ją znali, ale również tekst Helena o sobie. Daje to pełen obraz bohaterki książki, czyli jak ona sama postrzegała siebie i jak postrzegali ją inni. Jak wcześniej było napisane, wspominają ją szczecinianie. Helena Majdaniec była bardzo związana z tym miastem. Tutaj rozpoczynała swoją karierę muzyczną.
Wspomnienia są niezwykłym gatunkiem. Pozwala on stworzyć pełniejszy portret bohaterki. Dlaczego? W przypadku, gdy jest ich wiele, każdy poznał Helenę w innej sytuacji, w innym czasie i to sprawia, że te obrazy nie są jednakowe, a jednocześnie wzajemnie się uzupełniają. Rozróżnia się tutaj również stopień znajomości i relacji. Oczywiście wiele elementów będzie wspólnych.
Dla pasierbicy Mieczysława Fogga, Anny Janiszewskiej, która poznała ją przed finałem Festiwalu Młodych Talentów w 1962, była (…) jak na kogoś, kto jeszcze nic wtedy nie osiągnął (…) zarozumiała i za pewna siebie. Potrafiła krzyknąć na zespół, wykłócać się o każdą nutkę, jeśli nie była po jej myśli, spóźnić się na próbę. Mam wrażenie, że traktowała wszystkich z góry, ale wiedziała też, dla kogo trzeba być miłym i do kogo się uśmiechać. (…). Z kolei we wspomnieniu Heleny Kwiatkowskiej ze wspólnej współpracy z Heleną Majdaniec znajdziemy następujące słowa: (…) W pracy była bardzo profesjonalna. Kompletnie nie miała w sobie nic z gwiazdy. Chętnie podrzucała nam pomysły. Godziła się na wszystkie ujęcia i powtórki. Była cierpliwa, nie ponaglała nas. Przezornie przywiozła swoje francuskie piosenki, którymi mogliśmy zilustrować cały program. Miała też kilka kreacji na zmianę. (…).
Poznając Helenę Majdaniec w różnych sytuacjach i z różnymi ludźmi czytelnik otrzymuje pełniejszy obraz artystki. Wspomnienie szczecińskiej dziennikarki Heleny Kwiatkowskiej stanowi jedno z tych, których nie było we wcześniejszych publikacjach Rafała Podrazy. Po raz pierwszy spotkała królową twista we Francji. Dojrzała ją w tłumie. Mimo że obie kobiety się nie znały osobiście, Helena Majdaniec zaprosiła Helenę Kwiatkowską i jej przyjaciela na kolację, jak tylko usłyszała że są ze Szczecina. Drugim wspomnieniem, którego nie było we wcześniejszych książkach jest obraz pamięci siostrzeńca gwiazdy bigbitu, Wojsława Babińskiego. Jak czytamy: Ciotka bardzo o nas dbała. Jako, że sama nie miała dzieci, to całą miłość przelewała na Maćka, Małgosie i mnie. Rozpieszczała nas do granic możliwości. (…) Nigdy nie narzekała, choć dobrze wiem, sporo się o tym mówiło w domu, że jej prywatne życie dalekie było od ideału. Osiągnęła sukces, ale kosztem własnego szczęścia. Ogólnie była bardzo lubiana. Dla każdego, nawet obcego, znalazła czas. (…).
Książki Rafała Podrazy są zazwyczaj bogato ilustrowane i tym razem nie jest inaczej. Królowa twista. 20 wspomnień o Helenie Majdaniec, to publikacja przepełniona zdjęciami artystki aż po same brzegi. Znajdziemy tutaj też dokumenty, takie jak świadectwo dojrzałości, umowy, czy dyplomy piosenkarki. A rozdział Helena o sobie, to montaż wypowiedzi artystki z wywiadów, które przeprowadzono z nią na potrzeby audycji Polskiego Radia Szczecin.
Królową twista. 20 wspomnień o Helenie Majdaniec czyta się lekko i szybko. Chętnie przeczytałam tę książkę, choć nie jest to moje pierwsze spotkanie z tą artystką, ale trudno było odmówić sobie lektury skoro wspominali ją sami szczecinianie. A słowo wstępu napisała polska dziennikarka radiowa i telewizyjna, Maria Szabłowska. Z pewnością Rafał Podraza będzie nam jeszcze przypominał o słynnej szczeciniance, a tymczasem zapraszam do lektury.