28 czerwca 2022 Autor Edyta Edis Anonima Rauhut 0

Zapalniczka

Spread the love

Zapalniczka

Cykl: Śpiewnik sówki

Zapalniczka

 

I. Chłodne poranki z dużą

porcją mięsa na mym talerzu i

ładnej sałatki dawką,

po której chudnie poczucie wartości

do wyjścia zapraszają.

I choć będę musiała powrócić…

 

Ref. W kiosku czeka miłość

sprzedawana na sztuki.

Muszę zdążyć spalić

ją podczas dłuższej przerwy

między swoim domem a szkołą,

codziennie inaczej wydaną.

Ognisko rodzinne ostygło

dawno, ale ja i tak w torebce

zapalniczkę noszę i nie marznę.

 

II. Pierwszy dzwonek już wiąże

grubą pętlę na obtartej szyi.

Ręce składam w modlitwie,

by nie zabrakło potrzebnej siły

do ustania na krześle.

Tym razem dzwonek odracza wyrok.

 

Ref. W kiosku czeka miłość

sprzedawana na sztuki.

Muszę zdążyć spalić

ją podczas dłuższej przerwy

między swoim domem a szkołą,

codziennie inaczej wydaną.

Ognisko rodzinne ostygło

dawno, ale ja i tak w torebce

zapalniczkę noszę i nie marznę.

 

26.06.2022