
Zapowiedź recenzencka: Świat w pędzie słowa
Zapowiedź recenzencka: Świat w pędzie słowa
Cykl: Blogowe spotkania literackie
Dzisiaj mam dla Was zapowiedź recenzencką. Zamierzam poruszyć temat zbioru poetyckiego autorstwa pisarza i prezesa szczecińskiego oddziału Związku Literatów Polskich, Leszka Dembka. Nosi tytuł Świat niezatrzymany oraz został wydany w ramach serii|:akcent, której redaktorką jest Róża Czerniawska-Karcz. Okładkę oraz grafiki w tomie zaprojektowała Ewa-Maria Rawińska. Książka ukazała się w grudniu 2021 roku. Wtedy też w Szczecińskim Inkubatorze Kultury miało miejsce spotkanie promujące publikację. Wydarzenie było nieszablonowo zorganizowane. Goście więcej obcowali z twórczością poety, niż z nim samym.
Na początek przedstawię autora. Leszek Dembek jest prezesem szczecińskiego ZLP od 2015 roku. Również poeta, animator kultury i autor szkiców o poezji. Z wykształcenia politolog, oficer rezerwy Wojska Polskiego. Przez wiele lat związany z wojskowym ruchem literackim. Organizator i pomysłodawca wielu cyklicznych form promocji literatury. Ma na koncie takie tomy wierszy, jak Z dumą białych werbli, Za żelazną skórą jabłka, Na krawędzi czasu, revers dla e-lizy. Autor tomu prozy poetyckiej pod tytułem Aporia. Należy do prekursorów pisania wierszy konfiguracyjnych w interakcji ze sztuczną inteligencją (SI) – wiersze te zostały nazwane jako POE(SI)A IT (Intelligent Technologies). Redaktor naczelny rocznika Pryzmat Literacki. W 2018 r. na wniosek POEZJI dzisiaj otrzymał Nagrodę XVIII Światowego Dnia Poezji ustanowionego przez UNESCO – przyznawanej poetom niestandardowym.
Z przyjemnością przejrzałam publikację książkową Leszka Dembka i zaczęłam czytać – muszę przyznać, że ta przygoda jest niezwykle refleksyjna. Życie jest swoistą podróżą przez zdarzenia, myśli, słowa, a nawet uczucia i emocje. Przy każdym z tych elementów staramy się, choć na chwilę zatrzymać, ale czas leci nieubłaganie. To widoczne jest nie tylko w zbiorze poetyckim, ale też podczas wcześniej wspomnianego wydarzenia w Szczecińskim Inkubatorze Kultury.
Gości słowem wstępnym powitała poetka, publicystka i animatorka kultury, Róża Czerniawska-Karcz. Na potrzebę spotkania poeta i grafik, Zbigniew Jahnz stworzył prezentację multimedialną, która zdawała zabierać zgromadzonych na wycieczkę po życiu w wymiarze metafizycznym. Szczególnie zwracało uwagę nawiązanie stylem do kart tarota. Sprawiało to wrażenie jednocześnie nieuchronności tego, co działo się, dzieje się i ma się zdarzyć, ale również nie do końca wiadomej przyszłej podróży. Ta prezentacja towarzyszyła zgromadzonym i artystom do końca spotkania. Dlaczego mówię o artystach, a nie o autorze? Ponieważ rola przewodnika w wykonaniu poety zdawała się zakończyć po napisaniu utworów i wydaniu książki. Pisarz w cieniu obserwował razem z gośćmi, jak jego słowa wybrzmiewają w wykonaniu najpierw recytatorów, a potem w formie monodramu. O oprawę muzyczną zadbał Mateusz Prygoń.
Poezję Leszka Dembka recytowali: Karol Moszczuk, Oliwer Piecuch, Konrad Prill i Kinga Rockrut ze Studia Teatr – przygotowywali ich Iwona Mirońska-Gargas oraz Marcin Gargas. Opracowaniem scenicznym budzącego wiele emocji monodramu, który prezentował Jan Kamiński, zajmował się od dawna działający w szczecińskim ZLP, Zenon Lach-Ceraszyński. Była to prezentacja Poematu N. Z tą wielością odczuć, słów oraz ekspresji wyrażonych mową ciała goście zostali pozostawieni, ponieważ tym właśnie zakończyła się część oficjalna spotkania. To było niezapomniane wydarzenie, które bardzo zachęciło mnie do przeczytania ostatniej książki poety.
Wkrótce opowiem więcej o samej książce pod tytułem Świat niezatrzymany. Wszystko, co nas otacza pędzi razem z nami i obok nas. To samo dzieje się ze słowami. Ja jednak postaram się zwolnić podczas lektury, by przyjrzeć się poszczególnym momentom na stronach publikacji. To właśnie jest zaletą książek – można zatrzymać się w każdej chwili, by ją poznać lepiej.