
Janusz Kondratowicz: Wiersz na pożegnanie
Janusz Kondratowicz: Wiersz na pożegnanie
Cykl: Blogowa czytelnia literacka
Pożegnać się można na wiele różnych sposobów, ale czy znalezienie słów, by to wyrazić jest łatwe? W żadnym razie, a szczególnie, gdy dwoje ludzi łączy wyjątkowa więź. Ponownie zapraszam do Blogowej czytelni literackiej razem z panią Anną Kondratowicz, dzięki której mogę zaprezentować Wam kolejny utwór poety polskiej piosenki, Janusza Kondratowicza. Zachęcam do lektury utworu poetyckiego Wiersz na pożegnanie, który znajduje się w tomie Koncert na deszcz i wiatr. Ostatnio miałam okazję słuchać też tego wiersza w wersji muzycznej – poruszył mnie do głębi jeszcze bardziej.
Wiersz na pożegnanie
Nie patrz w lustro moja miła nie patrz w lustro
gdy odejdę jeszcze bardziej będzie żal
ptaki wspomnień jak ja włosy ci przeczeszą
a ptak każdy w oczach smutek będzie miał
I rozbijesz wówczas lustro moja miła
i popłyniesz w mgłę ulicą aż po zmierzch
oszalały księżyc skona gdzieś w kominie
Sonatinę grać przestanie szklany deszcz
Gdy powrócisz nikt na progu stał nie będzie
nawet pokój tak jak nigdy wionie pustką
dlatego jeszcze dzisiaj nim odejdę –
nie patrz w lustro moja miła nie patrz w lustro.
Janusz Kondratowicz (20.07.1940-02.07.2014) – absolwent polonistyki i studium dziennikarskiego na Uniwersytecie Warszawskim. Tworzył różne formy literackie: poezję, satyrę, reportaże. Jednak głównym nurtem jego twórczości były teksty piosenek. Pisał dla najlepszych polskich wykonawców muzycznych. Jego utwory często gruntowały ich pozycje na rynku. Zdobywał też za nie nagrody na festiwalach, między innymi w Tokio, Meksyku, Rostocku, Caracas, Sopocie i Opolu. Piosenki Janusza Kondratowicza śpiewali tacy wykonawcy, jak między innymi: Czerwone Gitary, Trubadurzy, No To Co, Gayga, Rezerwat, Halina Frąckowiak, Jacek Lech, Anna Jantar, Natalia Kukulska, Irena Santor, Zdzisława Sośnicka, Helena Majdaniec, Krzysztof Klenczon, Urszula Sipińska, Kasia Sobczyk, Krzysztof Krawczyk.