23 lipca 2021 Autor Edyta Edis Anonima Rauhut 0

Krystyna Pilecka: Uskrzydlić marzenia

Spread the love

Krystyna Pilecka: Uskrzydlić marzenia

Cykl: Blogowa czytelnia literacka

Zapraszam po raz kolejny do Blogowej czytelni literackiej. Ponownie spotkamy się z twórczością koszalińskiej autorki, Krystyny Pileckiej. Dzisiaj zaprezentuję krótki utwór prozatorski z jej najnowszej książki – nosi tytuł Uskrzydlić marzenia. Marzenia towarzyszą wielu ludziom, stając się siłą, która wiedzie nas w przyszłość. Pragniemy wielu rzeczy…, ale, czy są one osiągalne? Co ma na to wpływ? Warunki i otoczenie, ale przede wszystkim my sami. Czasem wydaje nam się, że od  marzeń oddziela nas ogromna bariera. Pokonywanie jej zaczyna się w głowie i sercu. Tylko wtedy dojrzymy oczami wyobraźni nasz cel. To początek niełatwej, ale pięknej wędrówki – wyruszenie w tę trasę wymaga od nas wielkiej odwagi. Poetka i prozatorka niezwykle trafnie ubrała to wszystko w obraz literacki.

 

Uskrzydlić marzenia

Biegł w kierunku  morza. Wysoki, szczupły, o ogromnych  niebieskich  oczach. Długie  rzęsy sięgały aż  do mocno zarysowanych  brwi, tworząc coś w rodzaju ptasich  skrzydeł. Był  piękny…  Włosy  ciemnoblond przycięte  krótko podkreślały kształtną  głowę i regularne, niemal  posągowe  rysy twarzy.

Biegł z gracją, jak biegnie źrebak – beztrosko a dostojnie. Wysoko podnosił  długie, smukłe nogi, jakby chciał wyskoczyć w przestrzeń i pofrunąć. Biegł po żółtym nadmorskim piasku, prosto w kierunku  morza.

Mewy  siedzące na falochronach uniosły  się zadziwione, że  ktoś  mąci  ich  spokój.

Już chciał  się  zanurzyć w wodzie, już czuł  jej błogi  chłód na  rozgrzanej  skórze – grzało  tego  dnia  dość  mocno.  I  wtedy otworzył  oczy…

Siedział w swoim wózku,  jak  zawsze….  Do  morza  było dość  daleko, ale  było  je  widać.  Szybko zamknął

oczy, aby  przywołać widzianą  przed  chwilą  postać. Zaciskał  mocno  powieki. Postać  majaczyła wyryta w podświadomości.  Ciągle  biegła po piasku w kierunku  morza…

– To  byłem  ja ! Tak, to byłem  ja! A jednak biegłem. Biegłem brzegiem  morza. Czułem  ciepły  piach  pod  stopami.  Ciało  rozgrzane  słońcem  zraszała   morska bryza….  Więc można  biec. I ja  mogę  biec – tylko  trzeba  bardzo, bardzo   chcieć.  Otworzyć  wyobraźnię i uskrzydlić  marzenia…. Uskrzydlić  marzenia. Uwierzyć.

 

Krystyna Pilecka – członkini Związku Literatów Polskich, kanclerz Krajowego Bractwa Literackiego w Koszalinie. Mieszkanka Koszalina. Laureatka wielu konkursów literackich. Autorka  jedenastu tomików poezji dla  dorosłych i dla  dzieci. Współautorka tomików o Koszalinie. Jej wiersze drukowane  były w antologiach szczecińskiej oficyny wydawniczej Mak, w antologiach poezji Książnicy Podlaskiej w Białymstoku, w antologiach poezji wydawnictwa KryWaj,  w antologiach wydawanych w Słupsku, Lublińcu, Warszawie, Szkocji, w Kurierze Polskim, przeglądzie w Toronto, Koslin – Kurier w Hamburgu. W 2009 r. nagrodzona przez prezydenta  Miasta Koszalin za tworzenie i upowszechnianie kultury.