23 czerwca 2021 Autor Edyta Edis Anonima Rauhut 0

Poetyckie (nie)dopowiedzenie pełni

Spread the love

Poetyckie (nie)dopowiedzenie pełni

Cykl: Blogowe spotkania literackie

Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na nieco krótsze Blogowe spotkanie literackie z poezją. Zaprezentuję publikację Poezje – Poetry wydaną nakładem Wydawnictwa Książkowego IBiS. Znajdują się w niej utwory prezesa szczecińskiego oddziału Związku Literatów Polskich, Leszka Dembka nagrodzonego Nagrodą XVIII Światowego Dnia Poezji ustanowionego przez UNESCO 2018 przyznawaną poetom niestandardowym. Otrzymał ją 10 kwietnia 2018 roku w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza na Rynku Starego Miasta w Warszawie. W  zbiorze znajdziemy zarówno wiersze, jak i prozę poetycką. Twórczość tego autora w nieco filozoficzny sposób, a przy tym czysto ludzki skłania do refleksji. To poezja o ludziach, relacjach, ale też o samym procesie twórczym.

Leszek Dembek urodził się w 1957 roku. Jest poetą, publicystą, bibliotekarzem, animatorem kultury. Z wykształcenia politolog. Organizator i pomysłodawca wielu szczecińskich cyklicznych form promocji literatury, w tym też Zachodniopomorskiej i Szczecińskiej Wiosny Poezji. Autor piosenek literackich oraz szkiców (rozważań) o poezji. Ma na koncie zbiory wierszy: Z dumą białych werbli, Za żelazna skórą jabłka, Na krawędzi czasu, re-vers dla e-lizy. Wydał także tom prozy poetyckiej Aporia. Inicjator wierszy eksperymentalnych Polifonia poezji.

Krótko zaprezentowałam sylwetkę poety, a teraz przyjrzyjmy się jego twórczości, która prezentuje się nie tylko po polsku, ale również po angielsku, rosyjsku i grecku. Wchodzimy głęboko w społeczeństwo i ludzką naturę, która nie jest z pewnością przewidywalna tak samo, jak wersy i słowa Leszka Dembka płynące z kałamarza świadomości. Świadomość, to kluczowe słowo, ponieważ to ona sprawia, że stajemy się dojrzalsi, a nasza twórczość razem z nami. Na czym polega ten proces? Na przeżywaniu życia po prostu. Każda chwila pozostawia w nas ślad, który może działać konstrukcyjnie, neutralnie, a nawet destrukcyjnie. Idziemy, potykamy się. upadamy, wstajemy… i tak cały czas. Poznajemy świat, ludzi i siebie. Autor w bardzo nieszablonowy sposób to wszystko ujmuje w swoich metaforach mniej lub bardziej fragmentarycznie.

Życie to nie tylko to, z wierzchu, ale i wewnątrz nas. Artyści często oddają to wszystko tworząc. Nie kierujemy się tylko warsztatem, ale również odzwierciedleniem nas samych: myśli, uczuć, emocji, marzeń, a nawet pytań. Leszek Dembek poświęca wiele uwagi samemu procesowi twórczemu i eksperymentowaniu z poezją, co widać w jego publikacjach – również tej, o której mowa.. Jeden z wierszy zwrócił moją szczególną uwagę. Nosi tytuł Ten wiersz nie jest zaczepny. Ta poetycka prowokacja rozpoczyna niniejszy zbiór. Zdaje się to być definicja właśnie poezji, która angażuje nas bez reszty. Przyszła mi do głowy pewna dygresja. Czy wiersz może być komunikatem? Tym, który wczepia się w nasz dialog? Czy będzie czytelny dla każdego? Na pierwsze dwa pytania odpowiadam twierdząco, a na trzecie niestety nie. Każdy w różny sposób interpretuje wiersze, odczytuje metafory. Może to stanowić pewien szum komunikacyjny. Jednak, gdy nie będziemy mówić jedynie wierszem, a rozwijać to, jak na niego patrzymy, nie powinno być przeszkód. Dialog będzie nawet ciekawszy, głębszy, pełniejszy…

Z przyjemnością zapoznałam się z utworami zawartymi w publikacji, choć niektóre znałam. Skłoniło mnie to do refleksji. Ten jeszcze (nie)dopowiedziany obraz świata i nas samych, a także zaskakujący niekiedy proces twórczy sprawiają, że mamy w życiu cele – podkłada nam je los oraz myśl mu towarzysząca, niespodzianka czeka za każdym rogiem. Cieszmy się tym (nie)dopowiedzeniem i trzymajmy się jak najdalej od ostatniego słowa. Życzę miłej lektury.