Współczesne wierszowanie rzeczywistości…
Współczesne wierszowanie rzeczywistości…
Cykl: Blogowe spotkania literackie
Zapraszam po raz kolejny na Blogowe spotkanie literackie z poezją. Dzisiaj zaprezentuję tomik poezji pod tytułem Obsesja, który otrzymałam w prezencie od autora, Edwarda Siekierzyńskiego. Znajdziemy tutaj szereg szczegółów, którymi nacechowana jest współczesność. Dzisiejszy człowiek tak się do nich przyzwyczaił, że nie zwraca na nie uwagi – to dla niego po prostu codzienność, jednak uważny podmiot liryczny jest bardziej uważny. To tylko zwracanie uwagi, czy już obsesja? Granica bywa bardzo cienka…
Edward Siekierzyński urodził się w 1950 roku, w Stargardzie Szczecińskim. Jest poetą, prozaikiem, eseistą, malarzem, rzeźbiarzem i medalierem. Jego droga twórcza zaczęła się w roku 1970. Miał wiele wystaw indywidualnych swoich prac malarskich i rzeźbiarskich. Wydał takie tomy poezji, jak między innymi Tło, Nadrodzaj – opowiastki dla wypoczętych intelektualnie i bogatych, Jak daleko jest blisko. Jego twórczość poetycka publikowana była w licznych antologiach. W 1996 roku zdobył główną nagrodę w konkursie Polskiego Radia Szczecin Z latarnią morską w tle. Nagrodzony tekst Światło Nvana zrealizowano jako słuchowisko radiowe z muzyką Wojciecha Kilara, w reżyserii Sylwestra Woronieckiego. Od 2005 roku jest członkiem szczecińskiego oddziału Związku Literatów Polskich.
Krótko zaprezentowała sylwetkę autora, a teraz przejdźmy do jego poezji. Zwróćmy uwagę na tytuł. Brzmi on Obsesja. Według słownika, to niemożność uwolnienia się od natrętnych myśli, obrazów lub od wykonywania ciągłe tych samych czynności. Nazywa się nimi również natrętne myśli obrazy i czynności. Autor prezentuje tutaj fobie czasów współczesnych, które mogą towarzyszyć człowiekowi. Skąd one się biorą? Społeczeństwo się rozwija, a razem z nią technologia. Biegniemy ciągle za czymś, potykając się o własne myśli, spostrzeżenia. Niektórzy jednak mają czas w tym codziennym biegu na analizę obrazów, słów, zjawisk, których są świadkami – to właśnie one mogą się stać również obsesjami za sprawą naszego umysłu, czy doświadczeń.
Publikację rozpoczyna rozdział pod nazwą Cytaty. Znajdziemy w nim myśli i spostrzegania na temat otaczającego świata i zjawisk społecznych nie tylko samego autora, ale również innych ludzi. Sprawia to wrażenie, że poeta nie jest odosobniony w swoich obserwacjach współczesnego świata. Bohaterami są oczywiście ludzie, jak to bywa w społecznościach. Utwory te odzwierciedlają nie tylko jego działalność, ale i twórczość, przemyślenia na temat samego procesu twórczego. Tak niewiele, a zarazem dużo wystarczy, by powstały obsesje… wystarczy codzienność, na którą nie da się zaszczepić, czy przed nią się uchronić. Te krótkie cytaty wprowadzają nas też w temat.
Na kolejnych stronach znajdujemy już wiersze samego autora, Edwarda Siekierzyńskiego. Poeta ma dosyć specyficzny sposób pisania. Operuje unikalnymi obrazami lirycznymi, których źródła znajdujemy w otoczeniu i współczesności. Bywają abstrakcyjne, zakrawające o fantastykę, czy też naukę. Gdybym nie miała podpisanych jego wierszy i tak bym je poznała.
Wróćmy jednak do współczesności, która jest niewątpliwą, główna bohaterką jego utworów. Technologia się rozwija, a co za tym idzie życie ludzi się zmienia. Niektórzy nawet sądzą, że są obserwowani za sprawą nowych urządzeń. Czy to prawda? Częściowo tak. Jednak już od dawien dawna ludzie w społecznościach gromadzili na swój temat informacje, może ich tak skrzętnie nie archiwizowali, ale sama rozmowa z kimś innym należy do takich procesów. Wróćmy do współczesności. Państwo monitoruje nasze nasz stan zdrowia (mam na myśli tutaj na przykład historie leczenia, skierowań, czy nawet recept), nasze wydatki, a przynajmniej te większe – skarbówka. Sieć internetowa, o które wspomniał w jednym ze swoich wierszy autor – nasze poszukiwania w internecie również są archiwizowane, ale tylko po to, by podsunąć nam odpowiednia reklamę, która mogłaby nas zainteresować. Mówimy tutaj o zbieraniu informacji w celach komercyjnych. Obecnie człowieczeństwo nastawione jest na konsumpcję i tym się karmi. Nie doszukiwałabym się tu wielkich spisków. Jestem pod tym względem sceptycznie nastawiona. Zwłaszcza, że jako dziennikarka uważam, że informacja zawsze rządziła światem. Różnicę między tym, co było kiedyś, a jest teraz stanowi zautomatyzowanie całego procesu.
W utworach nie tylko mowa o technologii – nie zapominajmy, że są one trójwymiarowe w swojej abstrakcyjności. Relacje międzyludzkie nadal są bardzo ważne w życiu człowieka, choć wyścig szczurów po pieniądze i sukces tego nie ułatwia. Nawet w tłumie możemy się czuć osamotnieni. Komunikacja również została zautomatyzowana, a biegnący czas nas nie oszczędza. A skoro mówimy o czasie, moją szczególną uwagę zwrócił jeden z wierszy autora pod tytułem Abstrakcja. Tak podmiot liryczny określa czas. On biegnie z nami i pomimo nas.
W publikacji znajdziemy również ilustracje Edwarda Siekierzyńskiego, które uzupełniają to, co zostało wyrażone słowami. Współczesność rodzi różne obsesje i natręctwa w swoim ostatecznym kształcie, ale cienka jest granica między nawykami i przyzwyczajeniami, a obsesjami oraz natręctwami. Ciekawe jest spojrzenie artysty na współczesność, ale zaznaczam, że to tylko mój odbiór. Może Ty dostrzeżesz co innego? Miłej lektury.