10 kwietnia 2021 Autor Edyta Edis Anonima Rauhut 0

Literacka wycieczka do Chin…

Spread the love

Literacka wycieczka do Chin…

Cykl: Blogowe spotkania literackie

Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na kolejne Blogowe spotkanie literackie. Tym razem w roli głównej wystąpi proza, a konkretnie literatura faktu. Przedmiotem tego wpisu będzie książka Grzegorza Kapli pod tytułem Chiny bez wzajemności, którą miałam okazję czytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Burda Książki. Obecnie pandemia znacznie utrudnia nam podróżowanie, więc zapraszam w podróż do Chin. Przewodnikiem będzie autor wcześniej wspomnianej publikacji.

Grzegorz Kapla jest dziennikarzem, pisarzem i podróżnikiem. Żyje z pisania odkąd odkrył konfucjańską zasadę, że jeśli wybierzesz zajęcie, które kochasz, nie będziesz musiał pracować ani jednego dnia. Autor kilkuset artykułów i kilkunastu zbirów reportaży podróżniczych. Jeden spośród nich (W końcu i ty zapłaczesz) został uhonorowany Nagrodą Magellana dla najlepszej podróżniczej książki roku 2019. Jest autorem nie tylko literatury faktu. Wydał serię powieści kryminalnych, których bohaterką jest podkomisarz Olga Suszczyńska. Książki te były nominowane do nagrody Wielkiego Kalibru oraz Róż Gali. Wkrótce ukaże się jego kolejna publikacja pod tytułem Oblicza śmierci – już 5 maja 2021 roku.

Książka podróżnicza Chiny bez wzajemności ukazała się w serii Czuły Punkt. Dlaczego właściwie bez wzajemności? Autor, a jednocześnie główny bohater przemierza obce ziemie sam, a to nie należy do najłatwiejszych przygód. Mierzy się ze swoją wytrzymałością fizyczną i psychiczną, wątpliwościami, niepewnością, a przede wszystkim samotnością. Jednak ma plany, by zwiedzić Chiny, dowiedzieć się więcej o Państwie Środka i jego historii, poznać ludzi, więc nie można się poddać. Czy da radę zmierzyć się ze wszystkim? Czy zaspokoi swoją ciekawość, a jednocześnie ciekawość czytelnika? Brak wzajemności może też odzwierciedlać oprawa graficzna książki. Fotografie zarówno na okładce, jak i wewnątrz publikacji są czarno-białe. Często wiążę się tego typu zabieg z odległością czasową, ale można również mówić o przestrzeni. Gdy docieramy do miejsc, w których jest zupełnie inne od reszty świata, to, co znamy staje się dla nas niezwykle odległe i na odwrót – gdy to miejsce opuszczamy również to, co zwiedzaliśmy wędruje do sfery dalekich wspomnień. Możemy się też czuć samotni nawet w tłumie.

Chiny bez wzajemności, to książka z gatunku literatury faktu, jednak czyta się ja, jak dobrą powieść. Przeważa forma pierwszoosobowa, a głównym bohaterem sam autor. Każdy rozdział rozpoczynają sentencje – jest kilku autorów, pojawiają przysłowia chińskie, ale zdecydowanie przeważa Konfucjusz. Jest takim drugim przewodnikiem po tej wędrówce. Grzegorz Kapla podróżuje przez Lijiangu w Junnanie, Kunming, Guilin, Kanton, Hongkong i Makau, by zakończyć swoją podróż w Szanghaju. Historia ta jest nie tylko pełna opowieści o zwiedzanych miejscach i ich historii, kulturze, ale również o samych trudach podróży. Początki bywają zawsze trudne, zwłaszcza, że podróżnik trafia do kraju, w którym nie ma dostępu do internetu – nie działa Google, ani Facebook. Nie ma zasięgu, więc nie mógł zadzwonić do osób, którym ufał. Nie znał też języka chińskiego, więc pozostawała mu nadzieja, że spotka ludzi mówiących po angielsku. Jednak w drodze poznawał ludzi – nie tylko tubylców, ale również turystów. Odnajdywał pomoc, więc z czasem było tylko łatwiej, uczy się tutaj przetrwać i osiągnąć swój cel. Ludzie okazują się pomocni, gdy tylko uda się z nimi porozumieć – po angielsku, na migi, a nawet za pomocą karteczek, które wcześniej piszą w języku chińskim życzliwi ludzie. Trzeba sobie radzić, choć nie zawsze wszystko idzie po jego myśli.

Książka ta stanowi zapis z podróży, którą można podzielić na dwie części. Jedna z nich, to zewnętrzna, a druga wewnętrzna. Wszystko, co opisuje autor – piękne widoki, architektura, historia, ludzie, zwyczaje, gastronomię – zachwyca i budzi podziw. Jednak każda podróż zmienia nas w jakiś sposób, rozwija, uczy, sprawdza naszą wytrzymałość fizyczną i psychiczną. Życie również jest swoistą podróżą, a podczas tej lektury czytelnik ma okazję poznać jeden z rozdziałów życia autora. My się dojrzewamy pod wpływem doświadczeń własnych i innych. Można powiedzieć, że jest to dzieło bardzo intymne. Grzegorz Kapla opowiada o własnych doświadczeniach z przeszłości, przemyśleniach, obawach i nadziejach. Często porusza temat samotności i miłości. Mimo to cieszy się każdym dniem i stara się wykrzesać z niego maksimum, ciesząc się zarówno drobnostkami, jak i większymi darami losu. Przed czytelnikiem odsłania, jak poznaje samego siebie.

Chiny bez wzajemności, to publikacja, którą szybko i przyjemnie się czyta. Wiele dowiedziałam się z niej o kulturze mieszkańców Chin i Hongkongu. Ponadto narracja jest o wiele bardziej ludzka, niż w standardowych przewodnikach, gdzie zwykle mamy suche opisy zabytków i innych atrakcji turystycznych. Rozdziały są krótkie, więc lektura z każda kolejną stroną nabiera rytmu i tempa. Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę – życzę udanej podróży!